Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Legilimencja
Administrator
Dołączył: 26 Kwi 2009
Posty: 2933
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Spinner's End Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:11, 12 Lip 2010 Temat postu: Never ending story |
|
|
Gdzieś już to było, ale pomyślałam, że fajnie by było coś takiego od nowa zacząć
Zasady proste - każdy pisze minimum 2 słowa, potem kolejna osoba coś dopisuje i tak dalej, aż powstaje coś w stylu opowieści
Zacznynam.
W pewien słoneczny dzień w Hogwarcie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Fedora
Trefniś
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:44, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
[Dlaczego ten temat nigdy nie został ruszony??? BŁĄD!!!]
...Chłopiec, Który (Jakimś Cudem) Przeżył poczuł, że...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sol
Skarpetka Zgredka
Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:04, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
W pewien słoneczny dzień w Hogwarcie Chłopiec, Który (Jakimś Cudem) Przeżył poczuł, że...
... jakaś nienazwana siła ciągnie go w kierunku lochów.
(Kurczę, dla mnie wszystko kojarzy się z Drarry xd)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fedora
Trefniś
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:27, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Postanowił więc jak najszybciej się tam udać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bell
Gaduła
Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 1582
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lodowy Zamek ^^ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:28, 11 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Kiedy postawił swoją prawą stopę na śliskiej posadzce...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Legilimencja
Administrator
Dołączył: 26 Kwi 2009
Posty: 2933
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Spinner's End Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:05, 11 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
[ej, ale piszcie całe, bo potem nie będzie wiadomo o co chodzi]
W pewien słoneczny dzień w Hogwarcie Chłopiec, Który (Jakimś Cudem) Przeżył poczuł, że jakaś nienazwana siła ciągnie go w kierunku lochów. Postanowił więc jak najszybciej się tam udać. Kiedy postawił swoją prawą stopę na śliskiej posadzce poczuł dziwny zapach. Dostawił więc lewą nogę, aby zachować równowagę emocjonalną i...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fedora
Trefniś
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:44, 12 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
W pewien słoneczny dzień w Hogwarcie Chłopiec, Który (Jakimś Cudem) Przeżył poczuł, że jakaś nienazwana siła ciągnie go w kierunku lochów. Postanowił więc jak najszybciej się tam udać. Kiedy postawił swoją prawą stopę na śliskiej posadzce poczuł dziwny zapach. Dostawił więc lewą nogę, aby zachować równowagę emocjonalną i runął na twarz. W tym momencie nadszedł...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Legilimencja
Administrator
Dołączył: 26 Kwi 2009
Posty: 2933
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Spinner's End Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:39, 12 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
W pewien słoneczny dzień w Hogwarcie Chłopiec, Który (Jakimś Cudem) Przeżył poczuł, że jakaś nienazwana siła ciągnie go w kierunku lochów. Postanowił więc jak najszybciej się tam udać. Kiedy postawił swoją prawą stopę na śliskiej posadzce poczuł dziwny zapach. Dostawił więc lewą nogę, aby zachować równowagę emocjonalną i runął na twarz. W tym momencie nadszedł Snape (!), z czarną peleryną trzepoczącą pod wpływem wiatru (*.*).
- Co ty tu robisz, Potter? - spytał z pogardą spoglądając na leżącego pokracznie Pottera.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bell
Gaduła
Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 1582
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lodowy Zamek ^^ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:44, 12 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
W pewien słoneczny dzień w Hogwarcie Chłopiec, Który (Jakimś Cudem) Przeżył poczuł, że jakaś nienazwana siła ciągnie go w kierunku lochów. Postanowił więc jak najszybciej się tam udać. Kiedy postawił swoją prawą stopę na śliskiej posadzce poczuł dziwny zapach. Dostawił więc lewą nogę, aby zachować równowagę emocjonalną i runął na twarz. W tym momencie nadszedł Snape (!), z czarną peleryną trzepoczącą pod wpływem wiatru (*.*).
- Co ty tu robisz, Potter? - spytał z pogardą spoglądając na leżącego pokracznie Pottera.
Chłopak jęknął rozpaczliwie, widząc Postrach Hogwartu. Przewrócił się na bok i próbował coś powiedzieć ale
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fedora
Trefniś
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:55, 12 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
W pewien słoneczny dzień w Hogwarcie Chłopiec, Który (Jakimś Cudem) Przeżył poczuł, że jakaś nienazwana siła ciągnie go w kierunku lochów. Postanowił więc jak najszybciej się tam udać. Kiedy postawił swoją prawą stopę na śliskiej posadzce poczuł dziwny zapach. Dostawił więc lewą nogę, aby zachować równowagę emocjonalną i runął na twarz. W tym momencie nadszedł Snape (!), z czarną peleryną trzepoczącą pod wpływem wiatru (*.*).
- Co ty tu robisz, Potter? - spytał z pogardą spoglądając na leżącego pokracznie Pottera.
Chłopak jęknął rozpaczliwie, widząc Postrach Hogwartu. Przewrócił się na bok i próbował coś powiedzieć ale nic z tego nie wyszło. Snape spojrzał na niego pogardliwie i powiedział:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Legilimencja
Administrator
Dołączył: 26 Kwi 2009
Posty: 2933
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Spinner's End Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:56, 12 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
W pewien słoneczny dzień w Hogwarcie Chłopiec, Który (Jakimś Cudem) Przeżył poczuł, że jakaś nienazwana siła ciągnie go w kierunku lochów. Postanowił więc jak najszybciej się tam udać. Kiedy postawił swoją prawą stopę na śliskiej posadzce poczuł dziwny zapach. Dostawił więc lewą nogę, aby zachować równowagę emocjonalną i runął na twarz. W tym momencie nadszedł Snape (!), z czarną peleryną trzepoczącą pod wpływem wiatru (*.*).
- Co ty tu robisz, Potter? - spytał z pogardą spoglądając na leżącego pokracznie Pottera.
Chłopak jęknął rozpaczliwie, widząc Postrach Hogwartu. Przewrócił się na bok i próbował coś powiedzieć ale nic z tego nie wyszło. Snape spojrzał na niego pogardliwie i powiedział:
- Wyglądasz żałośnie, Potter. Zupełnie jak Twój zarozumiały, głupi ojciec.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fedora
Trefniś
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:57, 12 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
W pewien słoneczny dzień w Hogwarcie Chłopiec, Który (Jakimś Cudem) Przeżył poczuł, że jakaś nienazwana siła ciągnie go w kierunku lochów. Postanowił więc jak najszybciej się tam udać. Kiedy postawił swoją prawą stopę na śliskiej posadzce poczuł dziwny zapach. Dostawił więc lewą nogę, aby zachować równowagę emocjonalną i runął na twarz. W tym momencie nadszedł Snape (!), z czarną peleryną trzepoczącą pod wpływem wiatru (*.*).
- Co ty tu robisz, Potter? - spytał z pogardą spoglądając na leżącego pokracznie Pottera.
Chłopak jęknął rozpaczliwie, widząc Postrach Hogwartu. Przewrócił się na bok i próbował coś powiedzieć ale nic z tego nie wyszło. Snape spojrzał na niego pogardliwie i powiedział:
- Wyglądasz żałośnie, Potter. Zupełnie jak Twój zarozumiały, głupi ojciec.
- Nie będziesz obrażał mojego ojca! - warknął Potter.
- Ani mojej matki! - dodał wojowniczo Seamus, który zjawił się nie wiadomo, skąd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|