Litr Łez (Ichi Ritoru no Namida)

Ayo3

Właśnie jestem w trakcie oglądania tej wspaniałej dramy, której fabułę zaraz wam przedstawię. Zdaję sobie sprawę, że nie interesujecie się telewizją japońską, ale mimo wszystko postanowiłam, że polecę wam ten serial. Dla mnie jest on prawdziwym wyciskaczem łez i zmusza do refleksji nad własnym życiem. Drama ma 11 odcinków i ogląda się ją na prawdę bardzo szybko.

Opis:
15 letnia Ikeuchi Aya jest sympatyczną, pełną energii dziewczyną rozpoczynającą naukę w wymarzonym liceum. Z jej ciałem zaczyna się jednak dziać coś złego - Aya ma zaburzenia równowagi i duże trudności w wykonywaniu czynności wymagających precyzji. Zaniepokojona matka dziewczyny - Shioka - postanawia skonsultować się z lekarzem. Wyniki badań okazują się być wyrokiem śmierci dla nastolatki. Zwyrodnienie drogi rdzeniowo-móżdżkowej powoduje, że Aya stopniowo przestaje chodzić i mówić. Przez cały czas zachowuje jednak pełną świadomość. Za radą doktora Mizuno, opisuje swoją walkę z chorobą w pamiętniku. Pełna siły i wiary Aya zdobywa także serce kolegi z klasy - Haruta Asou, który staje się dla niej podporą w najtrudniejszych życiowych momentach.
Serial oparty jest na prawdziwych wydarzeniach z życia Kitou Ayi.

Jak już wspomniałam serial jest bardzo wzruszający i porusza za serce. Mam wielką nadzieję, że niektórzy się skuszą i oglądną. Polecam!

Link do strony z odcinkami po polsku: [link widoczny dla zalogowanych]

Legilimencja

Nie znam, nie interesuję się japońską telewizją i tak dalej Wink

Ale w sumie opis zapowiada dość ciekawą telenowelę, może w wakacje pod wpływem nudy sobie włączę ;]

Ayo3

Ja nie nazwałabym tego telenowelą. To nie M jak miłość. Tu jest zaledwie 11 odcinków.

Flare_

hm... kiedyś obejrzę, bo zapowiada się ciekawie Smile

Legilimencja

Nie bądź drobiazgowa, Dora ;] Temat w dziale `seriale`, a poza tym nikt nie powiedział (no, chyba, że tak), że nie będą tego kontynuować.

Ayo3

Trudno żeby kontynuowali skoro główna bohaterka nie żyje, a serial poświęcony jest właśnie jej.

Legilimencja

Mówią, że wyobraźnia ludzka nie zna granic. Poza tym mogą teraz oprzeć film na innej drugoplanowej postaci, o.

Ayo3

Takie rzeczy to tylko Amerykanie. W Japonii by to nie uszło.