Moileś postanawia się ujawnić

Chlor

Taak, to prawda - ja rysuję. PRÓBUJĘ rysować. A ostatnio zaczęło mi nieźle wychodzić rysowanie z wzorca, ale potrzebuję rad - krytyyyki - dlatego postanawiam się ujawnić. To mój pierwszy tako-jaki-jako-taki rysunek:
[link widoczny dla zalogowanych]
Gdybym miała skaner lepiej byłoby widać. A teraz eksperyment: kogo ten faciu przypomina, a? (sprawdzam, czy rysunek do oryginału choć trochę podobny). (Pe eS - nie powiększaaaać! A jeżeli nie zmniejsza automatycznie - to wybaczyć, nie chce mi się majstrować)
A to rysunek dwa numer, który nie ujmuje w ogóle cech wyglądu mojego brata, który był wzorcem:
[link widoczny dla zalogowanych]
Ale proszę o rady dot. techniki i w ogóle ^^

Legilimencja

Węglem rysowane? (:

Dobrze cieniujesz. To pierwsze jest w ogóle jakieś niewyraźne, poprowadziłabym chociaż cienką linię ołówkiem w nosie, żeby było coś niecoś chociaż widać.
Drugie ładne (:

W ogóle to fajnie, że rysujesz facetów ;D Mnie płeć męska średnio wychodzi. Poza Snape'm i panem Darcym. Oni mi zawsze wychodzą <3 xD

Chlor

Węglej

A bo to takie zdjęęęęcie byłooo. [link widoczny dla zalogowanych] o.
Chociaż... rysowałam z komórki, na komputerze więcej cieni jest. Będę musiała poprawić trosz. A tak nawiasem... podobnyy?

Mi tez zazwyczaj nie wychodzą, teraz tak mnie naszło xD Wolę rysować dziewczątka. O wieeele lepiej wychodzą (chociaż całkiem niepodobne są)

Narienn

To drugie Ci fajnie wyszło Smile

Eeeej, a tak właściwie to kto to jest na pierwszym, bo nie poznaje nawet z orginalu.?xdd

Chlor

Poprawione - [link widoczny dla zalogowanych]
i zdjęcie lepsze, bo cyrówą, a obrobione tak, ze wygląda... no, prawie jak skan Wink

Josh Farro!

Legilimencja

Ten z Paramore, prawda? Very Happy

Ja poznałam po dłuższym namyśle... ;p

Moony Alex

Jak dla mnie pierwszy rysunek lepszy Smile

. Ładnie oddajesz kształt i rysujesz czysto.

Teraz rady:
1. Oficjalne: Ćwicz, rysuj, trenuj! Trening czyni mistrza.
2. Nieoficjalne:
To znaczy takie moje osobiste. Nigdy nikt nie uczył mnie, jak rysować. Wszystko, do czego doszłam to moje własne spostrzeżenia, pomysły, poprawki. Dlatego przez doświadczone osoby, przez specjalistów i profesjonalistów niektóre z moich elementów są odbierane jako błędne, i pewnie powinnam zmienić to, to, tamto.

Ale to tak, jak z przestawianiem osoby leworęcznej na praworęczność. Lewa ręka leży w jej naturze, nauczyła się robić wszystko lewą ręką, więc jej tego z głowy się nie wybije, co najwyżej usprawni prawicę. Ja nauczyłam się rysować tak, jak się nauczyłam i mogę uszanować ogólnie przyjęte zasady, techniki, mogę z nich skorzystać, jeśli widzę taką potrzebę, ale tak naprawdę nikt mi nie wybije z głowy tego, jak ja rysuję.
Niby to takie dziwne rozumowanie z mojej strony i nie tak znowu do końca zbieżne, bo technika rysunku to tylko technika rysunku, a nie naturalna lateralizacja Wink

.
Bardzo mnie irytuje zarówno idea przestawiania leworęcznych, jak i pomysł przestawiania mnie na "oficjalny" styl rysowania. Ja wprowadzę poprawki, ale się nie przestawię.

W każdym razie - szanuję rady profesjonalistów, wprowadzam je w pewnym sensie w życie, czasami coś zmieniam. Takie wskazówki są pomocne i bardzo ważne, zdecydowanie ulepszają styl, ale nie potrafię się stosować do nich aż tak, by rysować według jakiegoś kanonu.
Jest tylko różnica między swego rodzaju kanonami, a robieniem błędów. Nie wiem, jak to wytłumaczyć, ale po prostu czuję taką. Nie wiem, czy słusznie potem oceniam, co jest błędem, a co kanonem, ale przecież ja się uczę!

Do czego zmierzam?
Nie chcę wpływać na styl Twojego rysowania. Podrzucę Ci kilka rad ogólnych, niektórych własnych, niektórych zasłyszanych i stosowanych przeze mnie.

1. Zwracaj uwagę na odcień, jasność.
Chodzi o to, żebyś na nawet czarno-białym rysunku zamieściła jak najwięcej odcieni. Jedne miejsca są jaśniejsze, inne ciemniejsze.
Coś takiego poradził mi jeden z opiekunów ogniska plastycznego, na którym byłam (dopiero) dwa razy. Mam spory problem z takim oddawaniem koloru i tę podpowiedź wzięłam sobie akurat do serca. To jest ważne, bardzo wpływa na rysunek.

2. Rysuj to, co widzisz.
To też jest cholernie, za przeproszeniem, trudne. W końcu jesteśmy tylko ręką z ołówkiem, a nie aparatem fotograficznym. Ale chodzi o to, żeby starać się przerzucić na papier jak najwierniejszą kopię oryginału (oczywiście, jeśli naszym zamierzeniem jest tylko skromne wzorowanie się na czymś, to ta rada jest do bani). Wiesz, jak narysować nos, oko, ramię - ok. Ale w tym momencie narysuj taki, jaki widzisz.

3. Nie bój się ołówka (węgla) i gumki. Jak coś nie wyjdzie - poprawisz. W związku z czym, kolejna rada to:
4. Rysuj na twardych kartkach Wink

.

5. Rysuj tylko wtedy, kiedy masz na to ochotę. Kategorycznie nie zabieraj się za to wtedy, gdy jedyne co, to nie masz co robić. Zmuszając się do rysowania nie osiągniesz takiego efektu, niż wtedy, kiedy robisz to z radością.

6. Oglądaj prace innych ludzi. Wpisz w wyszukiwarkę Deviantartu nazwisko ulubionej gwiazdy i obejrzyj 100 jej portretów. Nie chodzi o to, żeby skopiować styl X, Y, Z, ale może spodoba Ci się sposób, w jaki X rysuje to, Y nakłada cień, Z nadaje blask. Ja się czasami zastanawiam, w jaki sposób X, Y czy Z coś zrobił. Później usiłuję uzyskać podobny efekt, ale ja jestem ja, a nie XYZ, więc identycznie nie narysuję. Zresztą i tak po drodze nie jestem w stanie nie dodać czegoś od siebie Wink

.

7. Kiedy oglądasz prace innych, często na pewno lepsze, pomyśl, że oni też kiedyś zaczynali. I nieważne, czy w wieku 5 czy 20 lat, czy sami, czy pod okiem mentora, ale zaczynali. Nie rób sobie wyrzutów, nie dołuj się.
Piszę tak, bo sama kiedyś wpadłam w niezłego doła po wprowadzeniu w życie punktu 6 Wink

. Bardzo często zdarza mi się zgrzytać zębami na widok świetnej pracy - jak to jest, że ja tak nie umiem? Ale usiłuję sobie tłumaczyć, że może kiedyś i mnie się tak uda. Może zajmie mi to więcej czasu, ale mogę to osiągnąć tylko wtedy, gdy będę ćwiczyć, a nie siedzieć i jęczeć.
(nie zawsze działa Wink

)

8. Słuchaj rad profesjonalistów. Mnie akurat nie przekonasz do rysowaniu wedle ścisłych kanonów, ale ja nie jestem całym światem. Może Tobie będzie łatwiej właśnie w ten sposób? A może również obierzesz drogę respektowania kanonu i czerpania z niego tych elementów, które wydają Ci się odpowiednie.
A może rzucisz w diabły wszystkie rady i zostaniesz zupełnie niezależnym artystą? Wink

I jeśli uważasz, że Moony Alex "duby smalone bredzi" Wink

, myli się, nie zna się, wymyśla coś, itd, to wszystko jest w porządku. To są po prostu moje osobiste odczucia, zasady. Uczę się, popełniam błędy, ale to jest taka moja wizja.

Ań

Pierwsze całkiem niezłe xD Uwielbiam rysunki węglem! Smile

Mi się podobają. Sama nie potrafię rysować, więc wiesz...;] Poprawione ładne, a nawet lepsze wiadomo. Ale to drugie mi się bardziej podoba mrr ;]