Scorpius Malfoy

Ginny

Owszem. Dacie link do tego wywiadu? xD

Kociolek

1. Dlaczego Fred nie pojawił się w Zakazanym Lesie razem z rodzicami Harry'ego, Syriuszem oraz Lupinem, kiedy Harry szedł na spotkanie z Voldemortem i użył Kamienia Wskrzeszenia?

JKR: Wiesz co? Ja nigdy nawet o tym nie myślałam. Zawsze planowałam, od pierwszego tomu aż do samego końca, żeby to byli trzej Huncwoci i matka Harry'ego, żeby to oni pomogli chłopcu przejść tą straszną drogę, drogę teoretycznie prowadzącą do śmierci. To oni byli czwórką bohaterów, których śmierć była w jakiś sposób związana z Harry'm. Wiesz przecież, że Lupin zginął walcząc w bitwie, która tak naprawdę toczyła się o Harry'ego, i nigdy nie chciał wracać, nigdy się nie poddał. James zginął, gdyż chciał ochronić rodzinę - synka i żonę, czyli Harry'ego i Lily. Przy śmierci Syriusza było bardzo wyraźnie zaznaczone, że zginął walcząc razem z Harry'm. I wreszcie jego matka, która przecież oddała za niego życie. Ja nigdy nie pomyślałam, by Fred wrócił razem z nimi. Oni byli przeglądem "generacji", byli osobami, które zginęły próbując ratować Harry'ego i byli dla niego bardzo ważnymi postaciami.
2. Nie będę tłumaczyć, bo to jest to samo co w książce, że Harry nie zginął gdyż jego krew płynie w żyłach Voldemorta i na odwrót itp. Smile

3. Pytanie, które zaskoczyło pisarkę: Co było w zawiniątku, które leżało na dworcu King's Cross?
JKR: Harry miał taką naturę, że zawsze chciał bronić innych, chciał się upewniać, że wszyscy są bezpieczni, i mimo tego że Dumbledore powiedział że"cokolwiek to jest, nic temu nie grozi", to i tak Harry'ego korciło, byto sprawdzić. Jednak jego reakcja na to zawiniątko była trochę inna (domyślał się, że to coś związanego z Voldemortem): kiedy po raz pierwszy ocknął się tam,nagi i nie do końca świadomy, chciał temu czemuś się bliżej przyjrzeć, pomóc mu, ale jednocześnie czuł do tego zawiniątka obrzydzenie. Jego odczucia były słuszne, to nie było nic dobrego; to było coś bardzo okaleczonego, to mogła być ostatnia, najbardziej okaleczona cząstka duszy Voldemorta. Mówię tak ogólnie,gdyż na to pytanie jest bardzo dużo odpowiedzi
4. Z czego była zrobiona różdżka Dumbledore’a?
JKR: To trudne pytanie,na które nie mam gotowej odpowiedzi. Czarna Różdżka powstała w mojej głowie,żyła w folklorze, była legendą, według której stworzyła ją Śmierć, odrywając gałązkę dzikiego, czarnego bzu. Tak więc zgodnie z legendą była zrobiona z dzikiego bzu, lecz to tylko duża wskazówka, nie odpowiedź.
5. Co tak naprawdę widział Dumbledore w zwierciadle Ain Eingrap?
JKR: Widział siebie ze swoją rodziną, całą, zdrową i szczęśliwą (trochę podobnie do Harry’ego)
6. Czy mali czarodzieje uczyli się gdzieś, zanim poszli do Hogwartu?
JKR: Większość szkoliłasię w domu, ponieważ to było bardzo trudne kontrolować ich moc, no i stanowili zagrożenie dla siebie i dla otoczenia.
7. Czy Harry i Voldemort byli ze sobą spokrewnieni?
JKR: Tak, oczywiście,przecież obydwaj pochodzili z rodu Peverellów, ale okazywało się, że wiele czarodziejskich rodzin było ze sobą spokrewnionych, jeśli cofnąć się kilka pokoleń wstecz.
8. Z kim ożenił się DracoMalfoy?
JKR: Z Astorią Greengrass,członkiem rodziny Greengrassów. Poznaliśmy Daphne Greengrass, koleżankę Pansy Parkinson ze Slytherinu w V części, kiedy Hermiona zdawała SUMy. Neville poślubił Hannę Abbott,. Zrobiłam to wszystko, gdyż te postacie wydostawały się z mojej głowy i nie mogłam przestać o nich myśleć.
9. Gdzie pracowali głównibohaterzy po skończeniu Hogwartu?
JKR: Harry i Hermiona pracowali w Ministerstwie Magii; Harry był Szefem Biura Aurorów, a Hermiona pracowała w Departamencie Przestrzegania Prawa. Ron pomagał George’owi w sklepie z magicznymi dowcipami i szło im bardzo dobrze. Ginny natomiast była profesjonalną zawodniczką Quidditcha, a potem pracowała jako redaktorka sportowa w „Proroku”.
10. Czy Teddy Lupin byłwilkołakiem?
JKR: Nie, był za to metamorfomagiem, jak Tonks (i był, tak jak ona w Hufflepuffie).

Plose ;*

Ginny

Hmm, krótki. Dziękuję bardzo ;*

Bonnie

niom....... ja tez^^
to Teddy jednak jest Puchonem Sad

Kociolek

Jednak tak. Wiem,z ę krótki,a le dłuzszego nei znalażłam. Myslę jednak, ze to zawsze cos ^^

Bonnie

napewno

Kociolek

Warto mieć informacje, ponadprogramowe =]

Bonnie

jasne xD

Ginny

Oczywiście, a poza tym jest naprawdę ciekawy.

Ciotunia Black

Trochę więcej wiedzy niż mają przeciętni zawsze się przyda... Zwłaszcza, gdy obok będzie Kociołek, który chętnie się nią z nami podzieli Very Happy

Kociolek

Oj, ja tak duzo wiedzy nie mam =] To raptem jeden wywiad =]

Ginny

Ja kiedyś "kolekcjonowałam" wywiady, ale mam je na innym komputerze.

Kociolek

Ja nie,a le jak będziesz kiedyś jakis maiła " pod ręką " to podrzuć na forum, okey ? Wink

Ciotunia Black

Noo.. prosimy Wink

Ginny

Postaram się. ;) Ale niczego nie obiecuję!