Lysander i Lorcan Skamanderowie

Loonay

Synowie Luny Lovegood i Rolfa Skamandera (wnuka słynnego Newtona Skamandera, autora "Fantastycznych stworzeń i jak je znaleźć"). Bliźniaki. Jak ich sobie wyobrażacie?

Moim zdaniem bliźniaki są w oddzielnych domach, tak jakoś ich sobie wyobrażam. Jeden na pewno jest Krukonem (moim zdaniem Lysander), natomaist drugi... może w Gryffindorze lub w Hufflepuffie? Wolałabym tą drugą wersję, ale wszyscy dobrze wiemy, że drugi bliźniak (Lorcan) mógłby odziedziczyć niezaprzeczalną odwagę Luny.

Bell

Póki co, jakoś w ogóle sobie ich nie wyobrażam. Szczerze mówiąc, pierwszy raz o nich słyszę xD.

Loonay

Ja odrazu po przeczytaniu IŚ zaczęłam szukać w internecie informacji o przyszłości Luny xD

Bell

No tak, ja nie jestem jej wielką fanką, mimo, że nawet ją lubię.

Legilimencja

Też nigdy o nich nie słyszałam xD
Prawdę mówiąc dzieci (albo jedno dziecko) Luny wyobrażam sobie jako z lekka przymuloną osobę xD

Loonay

Moim zdaniem jej dzieci nie są takie "przymulone": są trochę marzycielskie po mamie, ale wydaje mi się, że Rolf jest bardziej rzeczową osobą niż Luna ;]

Ginny

Ciekawe, nigdy nie zastanawiałam się nad tym, jakie mogą być jej dzieci. xD

Tonks

;o pierwszy raz słyszę ;oo
no ! Hmm... mogłabym coś powiedzieć, gdybym wiedziała więcej o tym Rolfie xd
Ale skoro oboje interesowali się stworzeniami magicznymi, to myślę, że zainteresowania do tego typu magi odziedziczą po nich. Napewno będą marzycielami oraz będą optymistycznie nastawieni do świata.

Legilimencja

A ja sobie wyobrażam tak:
Dzieciaki są identyczne pod względem wyglądu, ale:
jedno jest takie jak luna- marzycielskie itd
a drugie jest takie jak jej mąż, a go sobie wyobrażam, jako rzeczowego człowieka, który pomarzyć- owszem, ale tylko w miłym towarzystwie Wink

Ciotunia Black

O, popieram Eileen.
Chociaż też pierwszy raz o nich słyszę Wink

Maylene

Lys i Lorc xD Bliźniaki, tym razem z Nowego Pokolenia. Cóż, nie napiszę tutaj wszystkiego, co o nich uważam, bo byście mnie normalnie wyśmiali. Mimo, że ich tak na prawdę nie znam to są moimi ulubionymi postaciami z Nowego Pokolenia. Uważam, że są jak jedna kropla wody. Identyczni. Zawsze trzymają się razem, bez względu na okoliczności. Osobiście przydzieliłabym ich do Hufflepuffu lub Gryffindoru. Lysander byłby bardzo troskliwy i spokojny, a Lorcan hałaśliwy i troszeczkę ironiczny, ale także troszczący się o swojego brata bliźniaka. Jeśli chodzi o wygląd, to myślę, że blond włosy i jasno niebieskie oczy będą do tej dwójki najbardziej pasowały. Styl ubierania poza szkołą taki sam, ale ze zmianą barw.

Fedora

Kto? Pierwsze o nich słyszę, ale widzę, że nie jestem sama... Dlatego też no comments. No, może powiem tylko, że pewnie obaj mieli charakter Luny.

Maylene

Dziwne, ta informacja już dawno była ogłoszona i to przez samą panią R.

Dobra, nudziło mi się i postanowiłam zrobić taki mały fotomontaż. Przerobiłam braci Hitachiin tak, aby wyglądali mniej więcej tak jak sobie wyobrażam Lorcana i Lysandra. Nie wyszło najlepiej, ale przynajmniej udało mi się ich ucharakteryzować na blondynów z niebieskimi oczętami. Oto zdjęcie:

Bell

Łał, dopiero zauważyłam, że nawet av taki masz xd. Tak czytając co napisałaś, naszła mnie ogromna ochota, żeby przeczytać kiedyś jakiegoś ff o nich! Chyba jeszcze takiego nie widziałam...

Maylene

Ostatnio Rogaty zaczął o nich pisać na [link widoczny dla zalogowanych] Polecam, chociaż wychodzi z tego związek homo, tudzież kazirodczy