Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ginny
Administrator
Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 4189
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dolina Godryka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:14, 08 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
No, ja nie postrzegam jej aż tak źle. Zauważ, że jeśli dla nas sprawa związku Remusa i Nimfadory jest tak zawiła, i każdy ma inne zdanie - to co czuła Molly? Była między młotem, a kowadłem. Przed Wigilią w szóstym tomie zapraszała Dorę, owszem. Ale wtedy chciała też, żeby to Bill coś do niej poczuł, bo wiadomo, panna Delacour idealna nie była.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kociolek
Administrator
Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 5237
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielkopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:04, 08 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Po pierwsze, to uważam Kocie, ze robisz bład. Wszystkich bohaterów odnosisz tylko i wyłacznie do Remusa, czasem róznież do Tonks. Mozę spojrzenie z innej persepktywy by sie przydało, by całą sprawę widzieć szerzej ?
O Molly sie wypowiedziałam wyzej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bonnie
Śmierciożerca
Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 1712
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 18:37, 08 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ginny napisał: | Oj, Bonnie, mylisz się. ;P
Ja może nie mam w szkole bardzo wysokiego poziomu, ale przyjaciół nie mam. Na początku roku też sądziłam, ze z czasem się przyzwyczaję, polubię ludzi. Ale się nie udało... Nie uważam się za wredną osobę. Nie daję ściągać, bo to niemoralne. A jednak, mimo tego, że jestem miła, nie zyskuję w oczach innych. Nawet już nie zależy mi, żeby zyskać - tylko, żeby ktoś po prostu mógł być milszy. Bo obecnie to są mili tylko wtedy, kiedy mamy wystawiać sobie oceny z zachowania, albo pożyczyć pieniądze. |
hmm.... wiem co masz na mysli... mi tez tak bylo na poczatku...
ale potem sie nauczylam jednego; jesli chcesz zeby ludzie cie lubili, to zostaw ich w spokoju. Po jakims czasie sami do ciebie przyjda..
(Oczywisce, nie mam pojecia jak wyglada sytuacja u ciebie, wiec moge nie dokonca miec racje...)
A propos Molly, to uwazam ja z calkiem mila, troche za bardzo nadopiekuncza babke....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kot
Skarpetka Zgredka
Dołączył: 01 Cze 2008
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zakazany Las
|
Wysłany: Wto 18:54, 08 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Kociołku jestem maniaczką inacze tego ująć nie potrafię.
Giny myślę, że to Harry myślał, że Molly zaprosiła Tonks po to aby Bil coś do niej poczuł. Moiim zdaniem ona zrobiła to z premedutacją - chciała aby Remus związał się z Nimfadorą. W końcu swiadczy o tywiele sytuacji przedstawionych w książce np. zapraszając Tonks na obiad specjalnie wspomina, że będzie Remus albo fakt, że pocieszała Nimfadorę w dniu przybyciaHarrego do Nory ( bynajmniej nie w sprawie śmierci Syriusza o czym świadczy patronus w kształcie wilkołaka).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ginny
Administrator
Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 4189
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dolina Godryka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:20, 08 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Teraz to naprawdę muszę się zgodzić z Kociołkiem. Nie możemy patrzeć na wszystkich bohaterów oczami Remusa i Dory. Oni też nie byli idealni, a ludzi w okół nich mieli uczucia! Jeśli takie jest nasze podejście, to ja osobiście uważam, że dyskusja nie ma sensu. Remus i Dora świętością nie byli, tak jak reszta, więc nie możemy ich stawiać na szczycie hierarchii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moony Alex
Ósme Dziecko Weasleyów
Dołączył: 24 Maj 2008
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Enterprise Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:28, 08 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ja tam Molly ani lubię, ani nie lubię. Zaplusowała na pewno u mnie zabiciem Belli, której nie znoszę ^^. Ona jednak jest taka... za bardzo nadopiekuńcza. Nie lubię ludzkiej postawy polegającej na ciągłym cackaniu się z kimś i usiłowaniu trzymania pod kloszem. Doceniam to, że była bardzo wrażliwa, myślę nawet, że mój bogin byłby bardzo podobny do jej. Mimo wszystko jednak taka nadgorliwość mnie drażni.
No i warto wspomnieć o tym, że to doświadczona kobieta. Co do Lupina i Tonks - oczywiście, bazując na moim przekonaniu - uważam że ona widziała ich niepewność, ich wzloty szybko rozmazywane upadkami i niepewnością. Próbowała im pomóc. Nie mogła patrzeć na cierpienie Tonks, chyba był taki fragment, gdzie popatrzyła nieprzyjaźnie na Remusa. Na jego ukrywane, duszone w sobie cierpienie, o którym jestem przekonana, też nie mogła patrzeć. Nie okazywał go jak Tonks, ale Molly na pewno wiedziała. A poza tym - tzw. "babska solidarność".
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ginny
Administrator
Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 4189
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dolina Godryka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:20, 09 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Tylko, Kocie... Jeżeli zakładamy, że wszyscy bohaterowie byli źli, tylko Remus i Tonks dobrzy, i tak patrzymy na ich świat, to to nie ma sensu. Równie dobrze możemy wymyślić sobie scenę, której nie ma w książce i dyskutować nad jej znaczeniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kociolek
Administrator
Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 5237
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielkopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:24, 09 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Dokładnie. Nie róbmy z Remusa i Tonks chodzących świętości, ideałów. Każdy z bohaterów komus zawinił i patrząć w ten sposób stwierdzimy,z ę prawie nikt oprócz Remusa i Tonks była niesympatyczny, niewdzięczny i tak dalej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ginny
Administrator
Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 4189
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dolina Godryka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:26, 09 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
No, więc właśnie. Świetnie to ujęłaś, Kociołku. ;*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kociolek
Administrator
Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 5237
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielkopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:35, 09 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Dziękuję. Tak mi sie poprostu wydaję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kot
Skarpetka Zgredka
Dołączył: 01 Cze 2008
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zakazany Las
|
Wysłany: Czw 11:24, 10 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Och, nie ja nie robię z Remusa i Nimfadory ideałów, dla mnie ideałem jest tylko Remus.
Nie twierdzę, że wszyscy bohaterowie są źli, poprostu mam straszny sentymen do Remusa i nie lubię bohaterów któży wywarl na nim złe wspomnienia.
A co do sytuacji wspomnianej przez Moony, podczas Widili w Norze to Remus był dzielny, nie to co ta różowa ... kobieta która rozżalał się nad sobą, jak to jej jest niedobrze, jaka to ona jest nieszczęśliwa i bieda.Ona robiła to z premedytacją wiedziała jaki wpływ wywrze to na decyzje Remusa. No i wywarło!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kociolek
Administrator
Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 5237
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielkopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:37, 10 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
No tak rzeczywiscie tylko z Remusa- TOnks przecież według Cibie nie dała mu szczęścia, a przyniosła same kłopoty. mam czasem wrazenie,z ę wolałabyś, Kot mieć REmusa tylko na właśność. Żeby nikt nie sprawił mu przykrości, bo to taki delikatny i wpasniały człowiek. Zgadzam sie z tym, jaki jest, ale takie doświadczenia kształtują charakter i Remus ich potrzebował, by być tym kim był.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ginny
Administrator
Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 4189
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dolina Godryka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:43, 10 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Genialnie ujęte. I zaczynam rozumieć poważniej, o co Ci chodzi, Kocie. Gdyby wyjąć sympatię, miłość i wszystkie pozytywne cechy i uczucia ze wszystkich bohaterów, u Ciebie wylądowałyby na koncie Remusa - czyniąc go świętym. Wtedy reszta rzeczywiście jest zła. Nie mówię, że mania Lupinowa jest zła - ale do dyskusji jest potrzebna obiektywność, albo chociaż jej resztki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kociolek
Administrator
Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 5237
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielkopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:09, 11 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Tak, dokąłdnie. Bo jeśli bedziemy patrzyli tylko z jedenj strony to nigdy, jak mówi mój przyajciel " nie stwierdzimy, który profil jest ładniejszy ".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kot
Skarpetka Zgredka
Dołączył: 01 Cze 2008
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zakazany Las
|
Wysłany: Pią 14:08, 11 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ale ja patrząc na niego widze wszystkie jego cechy, te złe i te dobre. Szkopół w tym, ze mi się wszystkie podobają. Po drugie uwarzam, że Remus nie jest delikatny, on jest silnym, wspaniałym mężczyzną!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|