Jakie wrażenia?

Ginny

Osobiście nie grałam, ale słyszałam, że gra nie jest uważana za najlepszą. Grałyście? Co sądzicie?

Legilimencja

Ja nie mogę grać, bo mam dysk zapchany i mi się nie zmieści xD

Bell

Dwie osoby które znam już ją przeszły, ale raczej się nie pytałam...

Em.

nie gram, bo nie mam.
ale napewno zagram Wink

Miona

GRAŁAM!
Jest świetna, ale bardzo dopasowana do filmu, choć to chyba oczywiste. Nieźle się rzuca zaklęcia, Hogwart jest jeszcze bardziej rozbudowany, jestem konserwatystką więc nie mogłam się przyzwyczaić, ale już wszystko mam opanowane. Zbiera się minigodła, poprzez kliknięcie, więc to trochę za banalne, ale same duże godła są trudniejsze, bo trzeba je czymś walnąć, żeby wyleciały ze ściany i są poukrywane.
Fajna sprawa z Quidditchem, choć trochę się rozczarowałam: w grze to przelatywanie przez kolorowe gwiazdki, ale i tak dobrze, że w ogóle. W dodatku robi się eliksiry - i to jest chyba najciekawsza rzecz, bo jest mnóstwo składników, można je podgrzewać, mieszać, żeby przybrały odpowiedni kolor, można eksperymentować i dostaje się za to odznaki [pierwsza jaką zdobyłam - "odznaka niechlujnego mieszacza - wylano mnóstwo płynów na stół" Very Happy

]
Co do pojedynków to są całkiem niezłe, choć kilka razy pokonałam gościa z - dosłownie - zamkniętymi oczami. I są nawet kluby pojedynków, a to fajna sprawa, bo jak się ma depresyjny nastrój to można się powyżywać "Drętwotą".. Very Happy

Bitwa o Hogwart byla.. no, serio, żałosna. Jednego śmierciożercę trzeba było usunąć z historii i tyle. Zero problemu. Kanapka z szynką.
Znaczy masłem.
nieważne.
ogólna moja ocena to - powiedzmy - +zadowalający - nie zachwyciła mnie, ale i tak rozwinięto wiele wątków, Ron pod wpływem amortencji był genialny - świetnie się nim sterowało, a podczas tego decydującego meczu, sterowało się - uwaga!!! - Ginny!!! Very Happy

Em.